Burza śnieżna w Bełchatowie i okolicy. Wiatr łamał drzewa, zrywał dachy i linie energetyczne. Jaki jest bilans strat?

Strażacy wciąż pracują nad usuwaniem skutków burzy śnieżnej, która tuż przed południem, w poniedziałek 17 stycznia, przeszła przez Bełchatów i okolice. Zniszczeń jest wiele, na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.

Porywisty wiatr wyrwał drzewo z korzeniami na parkingu przy bloku nr 201 na os. Dolnośląskim w Bełchatowie. Drzewo spadło na samochód, mocno go uszkadzając.

Niebezpiecznie było także przy ulicy Kościuszki w Bełchatowie - tam wiatr wyrwał drzewo z korzeniami - część gałęzi spadła na linię energetyczną. Duże szkody żywioł wyrządził też w parku miejskim przy Dworku Olszewskich. Wichura złamała tam olbrzymi kasztanowiec.

Poniedziałkowa wichura zerwała fragment papy z dachu bloku na os. Słonecznym w Bełchatowie, a z dachu Szkoły Podstawowej nr 3 przy ul. Sienkiewicza panele fotowoltaiczne.

Ucierpiał też jeden z budynków starostwa, gdzie została zerwana obróbka dachowa. Wiatr był tak silny, że wywracał ogromne kosze stojące przy pergolach śmietnikowych i spychał je na stojące obok samochody.

- Jeszcze spływają zgłoszenia - mówi oficer prasowy, starszy kapitan Michał Wieczorek, Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Bełchatowie. - W wyniku dzisiejszych wiatrów dotąd odnotowaliśmy 41 zdarzeń, w tym osiem dotyczyło zerwanych lub uszkodzonych dachów na budynkach mieszkalnych bądź gospodarczych. Była też jedna zerwana instalacja fotowoltaiczna na budynku szkoły na ulicy Sienkiewicza w Bełchatowie. Cztery zgłoszenia dotyczyły uszkodzeń linii energetycznych, pozostałe zdarzenia to złamane konary lub drzewa.

Jak dodaje, najwięcej zerwanych dachów było w okolicach Bełchatowa i w gminie Zelów. Na szczęście podczas wichury na terenie powiatu bełchatowskiego nikt nie ucierpiał.

W wyniku wichury, która przeszła dziś również przez gminę Zelów, uszkodzone zostały dwa domy oraz budynki gospodarcze usytuowane w miejscowościach Kociszew, Zelówek i Pawłowa.

- Obecnie strażacy zabezpieczają uszkodzone mienie, a burmistrz Zelowa powołuje komisję, która oszacuje powstałe szkody - informuje gmina Zelów.

Jednocześnie gmina Zelów prosi wszystkie osoby, których mienie ucierpiało w wyniku wichury, a które do tej pory nie zgłosiły służbom tego faktu, o kontakt z Miejsko-Gminnym Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Zelowie tel. 44 634 10 28 lub 44 634 24 21 lub Referatem Spraw Obywatelskich UM w Zelowie tel. 44 635 15 32.

Również tu szkody usuwali strażacy ochotnicy.

- Uczestniczyliśmy w trzech różnych działaniach na terenie gminy. Pierwsze to powalone drzewo w miejscowości Kolonia Łobudzice, drugie to zerwany dach budynku mieszkalnego w miejscowości Zelówek, a trzecie to poderwany blaszany garaż, który wiatr poderwał i przemieścił około 30 m dalej - informuje OSP Łobudzice.

Również Ochotnicza Straż Pożara w Drużbicach brała udział w usuwaniu skutków nawałnicy.

- Nasze interwencję dotyczyły głównie zerwanych dachów z budynków oraz powalonych drzew w miejscowościach z terenu naszej gminy oraz gminy Bełchatów. Podczas działań współpracowaliśmy z zastępami z OSP Wadlew, OSP Dobrzelów oraz z JRG Bełchatów. Ostatni zastępy wrócił do jednostki o godzinie 15 - informuje OSP Dobrzelów.

Porywisty wiatr zerwał też wiele linii energetycznych. Zrywały je też drzewa i konary drzew łamane przez wiatr. Energetycy cały czas pracują w terenie nad przywróceniem dostaw energii elektrycznej.

O godz. 15.10 bez dostaw energii elektrycznej na terenie działania Rejonu Energetycznego Bełchatów pozostawało ok. 7,5 tys. odbiorców.