Ta historia na szczęście ma swój szczęśliwy finał. Tym razem z pomocą przyszli w porę strażnicy miejscy, udzielając pomocy niepełnosprawnemu mężczyźnie, który wpadł do rzeki.
Do zdarzenia doszło we wtorek, 22 listopada wieczorem, w Bełchatowie. Jak informują strażnicy, mężczyzna w wieku około 40 lat, wpadł do rzeki Rakówki, próbując wyciągnąć z wody swój telefon komórkowy.
- Kontakt z mężczyzną był znacznie utrudniony z uwagi na to, że jest osobą głuchoniemą, a dodatkowo w stanie nietrzeźwości - relacjonują strażnicy.
Na szczęście trójka strażników poradziła sobie z wyciągnięciem mężczyznę, jak mówi Piotr Barasiński, komendant Straży Miejskiej w Bełchatowie, nie było potrzeby wzywania innych służb.
Na miejscu wychłodzonemu, ale też i mocno wystraszonemu mężczyźnie, udzielono pierwszej pomocy, pozbyto się mokrych ubrań, a mężczyznę owinięto kocem.
Później został odwieziony do domu, gdzie trafił pod opiekę matki, która już w tym czasie kontaktowała się ze strażnikami w sprawie syna.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?