MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Rowerami prosto na spływ kajakowy z Załogą Rowerową Zgrzyt z Bełchatowa

opr. mbf
Udany, pełen wrażeń dzień mają za sobą uczestnicy wyprawy rowerowo-kajakowej, zorganizowanej przez Załogę Rowerową Zgrzyt z Bełchatowa

Wycieczka rowerowa na kajaki ze Zgrzytem Bełchatów

Było gwarnie, wesoło, towarzysko i niespieszno, tak jednym zdaniem podsumowuje niedzielną wyprawę rowerową Maciek Kuszneruk z Załogi Rowerowej Zgrzyt w Bełchatowie, która w niedzielę zorganizowała wyprawę inną niż wszystkie.

Rowerzyści wybrali się na spływ kajakowy rzeką Widawką. Wyruszyli oczywiście rowerami z Bełchatowa do Szczercowa. Później dalsza podróż kontynuowali na wodzie. Jak relacjonuje Maciek Kuszneruk, spływ odbył się na dystansie Szczerców-Restarzew, a trasa liczyła 14 km.

Uczestnicy wycieczki zachwalają walory krajobrazu w których przyszło im spędzić większą część niedzieli. Jak opisuje Maciek Kuszneruk, Rrzeka Widawka płynie tu naturalnym korytem pośród pól i lasów Kotliny Szczercowskiej i Wysoczyzny Łaskiej. Jej "krajobraz" to wysokie, piaskowe skarpy, sukcesywnie podmywane przez wody Widawki.
- Stąd w nurcie rzeki tyle upadłych drzew dodających jej malowniczości i urozmaicających każdy kajakowy spływ -opisuje.

Jak dodaje, Widawka zasilana jest głównie z wód opadowych i .odwodnienia Kopalni Bełchatów. W latach 70 XX wieku część jej koryta uregulowano, a na odcinku od Szpinalowa do Smug jej bieg został przesunięty (od kilkuset metrów do nawet 1 kilometra na długości prawie 20 km budując dwa zbiorniki wodne - Zbiornik Słok i Zbiornik Wawrzkowizna służące jako rezerwuary wody dla powstającej wówczas Elektrowni Bełchatów).

- Była to wielka inżynieryjna robota wykonana przez zespół geologów i hydrogeologów z naszej kopalni jeszcze przed jej budową - opowiada Maciek Kuszneruk. I dodaje z dumą, że w tej pracy uczestniczył jegoj tata - geolog górniczy Józef Kuszneruk.

Jak opisują uczestnicy, Widawka to prawdziwa dżungla.

- Jej brzegi, dno i lustro porasta tysiące roślin. Wiele z nich to rzadkie chronione okazy - grzywienie, paprocie olbrzymie, biały powój, lilie i trawa wodna - relacjonują.

- Był to nader wesoły rejs obfitujący w różne przygody - wywrotki, poślizgi i cało kąpania. Telefony padały jak muchy, kanapki żeglowały a buty odpływały... - Słowem było gwarnie, wesoło, towarzysko i nieśpiesznie.

Rowerami prosto na spływ kajakowy z Załogą Rowerową Zgrzyt z...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Popłoch na hiszpańskich plażach Drony wykryły w wodzie rekiny!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rowerami prosto na spływ kajakowy z Załogą Rowerową Zgrzyt z Bełchatowa - Bełchatów Nasze Miasto

Wróć na zelow.naszemiasto.pl Nasze Miasto