Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Porażka bełchatowskich siatkarzy w pierwszym meczu siatkarskiej Ligi Mistrzów

Adam Kieruzel
Adam Kieruzel
Najwięcej punktów w meczu zdobył atakujący ZAKSY Łukasz Kaczmarek. Po stronie PGE Skry 15 oczek ugrał Milad Ebadipour
Najwięcej punktów w meczu zdobył atakujący ZAKSY Łukasz Kaczmarek. Po stronie PGE Skry 15 oczek ugrał Milad Ebadipour PGE Skra Bełchatów
Drużyna PGE Skry Bełchatów uległa w pierwszym meczu fazy grupowej siatkarskiej Ligi Mistrzów mężczyzn gospodarzom turnieju Grupie Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (21:25, 19:25, 19:25). W środę, 9 grudnia o godz. 18 bełchatowianie zmierzą się z belgijskim Lindemans Aalst.

Żółto-czarni rozpoczęli grę w Lidze Mistrzów od bolesnej porażki z Mistrzem Polski

Tegoroczna edycja Ligi Mistrzów siatkarzy odbywa się w nieco odmiennej formule. Organizowane są dwa turnieje, na których spotykają się wszystkie cztery ekipy rywalizujące ze sobą w grupie i rozgrywane są spotkania systemem każdy z każdym.

Pierwszy turniej w grupie A organizowany jest w Hali "Azoty" w Kędzierzynie-Koźlu. Na Opolszczyźnie oprócz gospodarzy walczą także: PGE Skra Bełchatów, belgijski Lindemans Aalst i turecki Fenerbachce Stambuł. Więcej o losowaniu grup tegorocznej edycji siatkarskiej Ligi Mistrzów mężczyzn pisaliśmy TUTAJ.

Inaugurujący pojedynek w kędzierzyńskim obiekcie stoczyły dwie drużyny zagraniczne. Po bardzo długim i zaciętym meczu Fenerbahce Stambuł pokonało Lindemans Aalst 3:2 (20:25, 25:22, 25:21, 17:25, 15:9)

Wieczorem przyszła pora na hit z udziałem polskich zespołów. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle we własnej hali po raz drugi w ciągu kilku dni podejmowała PGE Skrę Bełchatów. Piątkowe starcie na szczeblu PlusLigi zakończyło się wygraną gospodarzy 3:2, którzy tym samym po raz pierwszy w sezonie 2020/2021 stracili punkty.

Bełchatowscy siatkarze byli blisko pokonania Mistrzów Polski na ich terenie. ZAKSA w PlusLidze u siebie nie przegrała od blisko roku

PGE Skra Bełchatów przegrywa po tie-breaku z Grupą Azoty ZAK...

Pierwszą odsłonę lepiej zaczęli kędzierzynianie, którzy prowadzili już 8:5,punktując w dużej mierze po błędach rywali. W kolejnych akcjach pomyłek po stronie PGE Skry także nie brakowało, a ZAKSA dokładała skuteczną grę w ataku. Po stronie gości dobrą dyspozycję prezentował głównie irański przyjmujący Milad Ebadipour, ale przewagę 16:12 nadal miała ekipa gospodarzy. Potem ZAKSA odskoczyła już na wynik 20:14, ale bełchatowianie wzięli się do pracy i po chwili było już po 21. W końcówce dwa błędy popełnił atakujący PGE Skry Bartosz Filipiak, a po stronie gospodarzy dwa decydujące oczka zdobył Łukasz Kaczmarek i 25:21 wygrali kędzierzynianie, którzy prowadzili 1:0. W polu serwisowym ZAKSA pomyliła się trzy razy i jeden raz zapunktowała, a z kolei bełchatowianie odnotowali sześć pomyłek i dwa asy serwisowe. W przyjęciu skuteczność była podobna, bo 52 proc. osiągnęła PGE Skra, a 50 proc. ZAKSA. Po stronie żółto-czarnych w tym elemencie dobrze spisywał się Ebadipour. Irańczyk był również skuteczny w ataku, gdzie cała drużyna z Bełchatowa osiągnęła 50 proc. skuteczności, przy 46 proc. gospodarzy. Blokiem kędzierzynianie zdobyli cztery oczka, a PGE Skra ani jednego.

Drugą partię równie dobrze zaczęła ZAKSA, która prowadziła 8:5 po kolejnych prostych błędach gości. Kolejne wymiany potwierdzały przewagę gospodarzy, którzy prowadzili już 16:10. Do samego końca bełchatowianie walczyli jeszcze o odwrócenie losów tego seta, ale mimo wszystko przegrali 19:25 i w całym starciu było już 2:0 dla gospodarzy. Na zagrywce oba zespoły odnotowały po jednym punktowym serwisie, ale ZAKSA popełniła o dwa błędy więcej. 55 proc. pozytywnego przyjęcia odnotowali goście, a 50 proc. gospodarze. Nadal dobry poziom w tym elemencie podtrzymywał Ebadipour. Irańczyk przestał jednak dobrze atakować podobnie jak reszta zespołu z wyjątkiem dwójki środkowych: Karola Kłosa i Mateusza Bieńka. W ataku bełchatowianie odnotowali 38 proc. skuteczności, a ZAKSA 53 proc. Blokiem żółto-czarni znów nie zapunktowali ani razu, a gospodarze zdobyli tym sposobem jedno oczko.

Trzeci set był na początku najbardziej wyrównany ze wszystkich, a gospodarze prowadzili tylko 8:7. Niezbyt długo potrafili utrzymać tempo gry bełchatowianie, którzy chwilę potem przegrywali już 12:16. Nadzieja wróciła do kibiców PGE Skry w momencie gdy goście tracili już do Mistrzów Polski tylko dwa oczka, ale przyszedł czas na serię pięciu oczek z rzędu ZAKSY i pierwsze piłki meczowe. Przy stanie 24:19 zapunktował Kamil Semeniuk i gospodarze wygrali pewnie 3:0 w całym spotkaniu. W trzeciej odsłonie na zagrywce PGE Skra myliła się sześć razy, a ZAKSA tylko dwa. W defensywie obie ekipy grały na wysokim poziomie. Gospodarze uzyskali 71 proc., a bełchatowianie 68 proc., gdzie znów wysoki procent osiągnął Ebadipour. Ofensywnie lepsza była ZAKSA, która osiągnęła rezultat 54 proc., przy 48 proc. skuteczności PGE Skry, gdzie najlepiej w tym elemencie spisywał się w ciągu całego meczu Kłos. W grze blokiem PGE Skra zdobyła cztery oczka, a ZAKSA dwa.

Najbliższy mecz żółto-czarni rozegrają w środę, 9 grudnia o godz. 18 z belgijskim Lindemans Aalst. O godz. 20.30 na parkiecie Hali "Azoty" ZAKSA zagra z Fenerbahce Stambuł. Z kolei w czwartek, 10 grudnia o godz. 18 bełchatowianie zmierzą się z ekipą z Turcji, a Mistrz Polski spotka się z Belgami.

1. kolejka - Liga Mistrzów (grupa A)
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - PGE Skra Bełchatów 3:0 (25:21, 25:19, 25:19)

ZAKSA: Toniutti, Semeniuk, Kochanowski, Kaczmarek, Śliwka, Smith, Zatorski (libero) oraz Rejno, Staszewski, Kluth

PGE Skra: Łomacz, Ebadipour, Bieniek, Filipiak, Katić, Kłos, Piechocki (libero) oraz Mitić, Petković

mecz bez udziału kibiców

Najwięcej punktów w meczu zdobył atakujący ZAKSY Łukasz Kaczmarek. Po stronie PGE Skry 15 oczek ugrał Milad Ebadipour

Porażka bełchatowskich siatkarzy w pierwszym meczu siatkarsk...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto